czwartek, 10 grudnia 2015

Kilka jesiennych zdjęć

Hej!
Niedawno byłam u moich dziadków na wsi, a że była całkiem ładna pogoda, to postanowiłam zrobić parę zdjęć. Niestety, jest grudzień, a śniegu ani śladu, więc nazwałam zdjęcia jeszcze "jesiennymi". 
Oto one:

Ach... Aż mi zapachniało lasem.


Znienawidzony przez mojego brata oset, który po wykarczowaniu latem znów odżywa. Szkoda tylko, że nie wie, że jest grudzień.


Ostatnie jabłko w tym roku! ("cytryna", jak stwierdził młodszy brat)
I znów przewija nam się Oskarek.

Ma już swoje lata, ale mimo tego jest zawsze skory do zabawy (tutaj: rozkopuje kretowisko).

Łapka!

Do tego zdjęcia pozował pięknie. Jak wilk! ;-)
 
To na razie wszystko.
Pozdrawiam! :-)
Arthemis

1 komentarz:

  1. Piękne zdjęcia, Olu! Najbardziej mi się podoba to pierwsze, z pniaczkami. Oraz fotografie z Oskarkiem! ;)

    OdpowiedzUsuń